"Macierz Szkolna" – ćwierćwiecze pracy u podstaw

drukuj
Janina Lisiewicz, 21.01.2016
Fot. Jerzy Karpowicz

Miniony, 2015 rok, Stowarzyszenie Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie "Macierz Szkolna" sfinalizowało obchodami swego jubileuszu – przed 25 laty, na fali odrodzenia narodowego środowisko nauczycielskie podjęło się założenia, a raczej reaktywowania działalności "Macierzy Szkolnej" (działała tu w okresie przed II wojną światową) – organizacji jednoczącej przedszkolanki i nauczycieli pracujących w placówkach, w których wychowanie i nauczanie odbywa się w języku polskim.

Inaugurując uroczystość jubileuszową, prezes Józef Kwiatkowski (pełni te funkcje od 1994 roku i jest kolejno trzecim prezesem "Macierzy Szkolnej" po Wacławie Baranowskim i Teresie Sokołowskiej) zaznaczył, że podejmując się tej inicjatywy nawet w złych snach organizatorzy nie przypuszczali, że w obronie swoich szkół, które potrafili utrzymać za władzy sowieckiej, chociaż na wszelkie sposoby próbowano Polaków na wytrzymałość, kultywując język rosyjski i realizując zadanie wychowania człowieka radzieckiego, przyjdzie walczyć o zachowanie placówek z polskim językiem nauczania za pomocą strajków i wieców.
Wracając do źródeł powstania "Macierzy Szkolnej" prezes odnotował, że celem ówczesnego zarządu było wypracowanie zasad powstania polskiej szkoły narodowej. Niestety, z ideą tą trzeba było się pożegnać, bowiem władze oświatowe Litwy nie dopuszczały myśli o istnieniu szkół narodowych (trzeba zaznaczyć, że też nie potrafiły zrealizować idei powstania litewskiej szkoły narodowej).  
W takich realiach Stowarzyszenie musiało rozpocząć pracę u podstaw, by opracować plan celów i zadań, które w ramach funkcjonowania ogólnokrajowego systemu szkolnictwa pozwoliłyby realizować założenia nauczania i wychowania dzieci oraz młodzieży w ojczystym języku od klasy 1 do 12, umożliwiły wychowanie Polaka – obywatela Litwy, świadomego swych korzeni, znającego ojczystą kulturę i historię, przywiązanego do tradycji i wartości narodowych.
Odtwarzając karty historii z lat 90. należy podkreślić, że obok wielkiego sukcesu, kiedy to na fali odrodzenia w szkołach polskich podwoiła się liczba uczniów i mieliśmy po 6-7 równoległych klas, musieliśmy stawić czoła wielu poważnym zagrożeniom. Jednym z nich były szkoły litewskie dla polskich dzieci (znajdujące się w gestii Ministerstwa Oświaty i Nauki), zakładane nieomalże w każdej wsi. Rok 1994 datował się rozporządzeniem ministra oświaty Vladislovasa Domarkasa o zaprzestaniu wydawania podręczników w języku polskim dla klas starszych. 
Dzięki pomocy z Polski i organizacyjnym zabiegom "Macierzy Szkolnej" podręczniki nadal były i są tłumaczone: w ciągu minionych lat wydano 34 pozycje w nakładzie 40 tys. egzemplarzy. Lata 90. – to też okres próby wprowadzenia funkcjonowania czterech modeli szkół mniejszości narodowych. Z propozycją ich wprowadzenia wystąpił gabinet pod przywództwem ministra Algirdasa Monkevičiusa. Stanowcza postawa przedstawicieli polskich szkół pozwoliła zachować status szkoły, w której wszystkie przedmioty są wykładane w języku polskim.
Z kolei rok 2000 sprawił kolejną "niespodziankę": egzamin z języka ojczystego został skreślony z listy obowiązkowych. Jednak szkoły z polskim językiem nauczania stanęły na wysokości zadania i wykazały należyty szacunek do języka ojczystego: praktycznie w każdej ze szkół ich rady co roku podejmują niezmiennie decyzje o składaniu tego egzaminu (jako szkolnego) przez wszystkich uczniów. 
Jak widać z powyższych faktów (oraz innych, m. in. wprowadzenia państwowych egzaminów maturalnych składanych w języku litewskim, chociaż 12 lat nauki odbywa się w języku mniejszości), władze oświatowe Litwy w ciągu 25 lat nie ustawały w swoistym sondowaniu tego, na ile mogą pozwolić sobie uszczknąć nam praw do posiadania tradycyjnej szkoły polskiej na Litwie. Jednak, trzeba przyznać, ekipy decydentów z lat 90. ub. wieku oraz pierwszej dekady XXI w., wprowadzając "nowości" i widząc zdeterminowany sprzeciw społeczności polskiej, czyniły jednak przysłowiowy krok lub chociażby pół kroku do tyłu. 
Praktycznie największy cios oświacie polskiej na Litwie i największą krzywdę uczniom naszych szkół zadano za rządów ministra Gintarasa Steponavičiusa. Po przyjęciu Ustawy o oświacie z 17 marca 2011 roku nastąpiło ujednolicenie matury z języka litewskiego (dokonano też innych niekorzystnych dla szkół mniejszości zmian, np. wykładania historii i geografii Litwy oraz wychowania obywatelskiego w języku litewskim). To już nie była próba sił, tylko buldożer, który nie uwzględnił 60 tysięcy podpisów rodziców i wychowawców przeciwko takim założeniom ustawy, pierwszego od czasów zaborów strajku uczniów szkół polskich oraz około 7-tysięcznej manifestacji protestu w Wilnie, zorganizowanej wspólnie przez Związek Polaków na Litwie, Akcję Wyborczą Polaków na Litwie i "Macierz Szkolną".
W ciągu czterech kolejnych lat społeczność polska podejmowała różnorodne kroki, by te założenia zostały odwołane. Mijający rok, który miał być końcówką jednej z dziedzin reformy oświaty – reorganizacji szkół, przekształcania ich struktur w szkoły początkowe, progimnazja lud podstawówki i gimnazja. Akredytacja na gimnazja najtrudniej poszła w Wilnie, gdzie konserwatywno-liberalne władze samorządowe postanowiły uszczuplić stan posiadania szkół średnich w stolicy dla mniejszości narodowych. I mimo prolongowania przez Sejm terminu zakończenia reformy do 2017 roku, już podczas minionych wakacji podjęły decyzje – wbrew protestom i terminom obowiązującym przy takich procedurach – o reorganizacji szkół. Wobec jednych – im. Sz. Konarskiego i Lazdynai – zastosowano zakaz kompletowania klas XI-XII, zaś wobec innych – im. J. Lelewela i im. Wł. Syrokomli – włodarze stolicy uciekli się do mitrężenia i wręcz szantażu. Szkoły polskie wykazały wielką solidarność w obronie tych placówek. 
Tego lata dano świadectwo, że szkoła ludem stoi (określenia tego użył prezes Józef Kwiatkowski, kończąc jubileuszowe obchody), bowiem zarówno nauczyciele i uczniowie oraz ich rodzice w szeregach komitetów strajkowych i obrony szkół, Forum Rodziców Szkół Polskich stanęli do obrony prawa dziecka do szkoły, którą dla niego wybrali i która jest w dzielnicy jego zamieszkania.
Mówiąc o tych wydarzeniach, należy zaakcentować, że w niekiedy wręcz dramatycznych sytuacjach, kierownictwo i Zarząd "Macierzy Szkolnej", jej członkowie-społecznicy stawiali czoła tym zagrożeniom, pisząc petycje, biorąc udział w dyskusjach, negocjacjach, uczestnicząc w komisjach. A równolegle z tą nieustającą "walką" trwała praca realizowania założeń nakreślonych przez społeczność polską przed oświatą w ojczystym języku. Praca skierowana na wychowanie człowieka świadomego swej tożsamości, należycie przygotowanego do startu w dorosłe życie: znającego swe zdolności, potrafiącego konkurować w ubieganiu się o miejsce na studiach. M. in. temu służy realizowany program "Szansa dla maturzysty" – przygotowujący do składania matury w języku litewskim na poziomie egzaminów państwowych: w ciągu 17 lat skorzystało zeń 17 400 maturzystów. 
W ciągu ćwierćwiecza tworzono szkołę z polskim językiem nauczania konkurencyjną wobec tej – z państwowym. Zakładano bazę materialną – poddano renowacji i zbudowano za pieniądze z Macierzy i samorządów lokalnych szkoły (80 placówek). Wyposażono je w nowoczesne środki dydaktyczne, pracownie (wydano na to kwoty rzędu milionów złotych). W efekcie szkoły polskie są często lepiej wyposażone i urządzone niż inne.
Ogromną pracę wychowawczą i edukacyjną pełniły i pełnią imprezy organizowane przez "Macierz Szkolną": konkursy, olimpiady, festiwale. To one przybliżają dzieciom i młodzieży poezję (w konkursie "Kresy" w ciągu 24 lat wzięło udział około 19 tys. recytatorów). To dzięki festiwalom teatrzyków szkolnych i konkursom piosenki wyłaniano talenty, które dziś robią karierę na Litwie, w Polsce i świecie. Za tymi nazwami i cyframi kryją się losy dzieci, młodzieży – dziś już dorosłych ludzi, których lata szkolne przebiegały o wiele atrakcyjniej niż ich kolegów (w tym z litewskich szkół), bo ich wychowawcy, nauczyciele, zaangażowani przez "Macierz Szkolną", z ogromnym oddaniem i sercem włączali się do szykowania uczestników tych wszystkich inicjatyw. Sami nauczyciele (kilka tysięcy) korzystali z możliwości podnoszenia swych kwalifikacji w Macierzy – w ośrodkach w Lublinie, Gdańsku i in.
W tej wyliczance jest odpowiedź wszystkim tym, którzy często, szukając sobie pola do popisu, lubią zadawać pytanie, co m. in. Stowarzyszenie Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie "Macierz Szkolna" robiło i robi i dlaczego nie potrafi wielu spraw rozwiązać. Po prostu wystarczy sobie wyobrazić, jak wyglądałoby życie naszych szkół bez tych tradycyjnych imprez i inicjatyw, nad których organizacją, koordynowaniem ktoś ciągle czuwa. Z ramienia "Macierzy Szkolnej" – prezes Józef Kwiatkowski i trzymająca od 24 lat rękę na pulsie wszystkich spraw rzeczowa i kompetentna wiceprezes Krystyna Dzierżyńska, którzy mogą liczyć na pomoc aktywnych nauczycieli-społeczników i wiernych przyjaciół oświaty polskiej na Litwie. 
O tym, że wiele instytucji i organizacji, osób piastujących wysokie stanowiska doceniają i rozumieją znaczenie ćwierćwiecza pracy "Macierzy Szkolnej", świadczyła wypełniona po brzegi sala i wielu honorowych gości oraz listy i pozdrowienia, a także odznaczenia, którymi uhonorowano pedagogów.
W liście prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy znalazły się takie oto słowa: "Dziękuję za pracę dla polskiej oświaty na Litwie oraz umacnianie polskiej tożsamości, poczucia dumy i patriotycznej świadomości. Nauczyciele polskich szkół na Litwie przekazują młodzieży coś znacznie cenniejszego niż tylko wiedzę. Dają młodym Polakom poczucie zakorzenienia w polskiej kulturze, historii, tradycji i języku ojczystym". 
Listy z gratulacjami pod adresem "Macierzy Szkolnej" wystosowali marszałkowie Sejmu i Senatu RP Marek Kuchciński i Stanisław Karczewski oraz minister edukacji narodowej RP Anna Zalewska. Za niekiedy wręcz heroiczny trud osobiście dziękowali pedagogom: przewodnicząca Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą Senatu RP, senator Janina Sagatowska oraz poseł na Sejm RP, wiceprezes Komisji Łączności z Polakami za Granicą Artur Górski.
Słowa uznania do kierownictwa "Macierzy Szkolnej" i wszystkich nauczycieli szkół polskich i wychowawców przedszkoli kierowali: europoseł, przewodniczący AWPL Waldemar Tomaszewski, prezes Związku Polaków na Litwie, poseł Michał Mackiewicz, przewodnicząca frakcji AWPL w Sejmie RL posłanka Rita Tamašunienė, dyrektor Departamentu Mniejszości Narodowych Vida Montvydaitė i doradca minister oświaty Litwy Ritas Vaiginas, przedstawiciele organizacji społecznych, przyjaciele z Polski (był wśród nich pan Józef Adamski – prezes Fundacji im. T. Goniewicza, która od lat 37 wspiera polskie szkoły na Litwie), samorządowcy.
Wysokie odznaczenia Rzeczypospolitej Polskiej wręczał Jego Ekscelencja Ambasador RP w Republice Litewskiej Jarosław Czubiński. Krzyżem Kawalerskim Orderu Zasługi RP uhonorowana została wieloletnia dyrektor Szkoły Średniej im. Sz. Konarskiego w Wilnie Teresa Michajłowicz. Złotymi Krzyżami Zasługi zostali odznaczeni: Walentyna Treszczyńska – wicedyrektor Gimnazjum w Pogirach, Henryk Danulewicz – pracownik wydziału oświaty samorządu rejonu solecznickiego oraz Zbigniew Maciejewski – dyrektor Gimnazjum im. św. Rafała Kalinowskiego w Niemieżu.
Pedagodzy zostali też uhonorowani Medalami Komisji Edukacji Narodowej, a byli to: Olga Bielasz, Daniel Bogdziewicz, Andżela Dajlidko, Euredyta Damarackienė, Wiesława Dowejko, Halina Gałoburdo, Mieczysław Jasiulewicz, Regina Komar, Janina Małyszko, Jan Mażejko, Anna Michajłowska, Danuta Michno, Stanisława Molis, Robert Polakowski i Edyta Zubel. 
Zebrani na sali witali również członków pierwszego zarządu "Macierzy Szkolnej" i uczcili minutą ciszy pamięć trojga z nich, którzy odeszli na zawsze: Łucji Wojśniewicz (wieloletniej dyrektor przedszkola "Kluczyk", która była prekursorką zakładania polskich grup w przedszkolach), Józefa Sasimowicza (działacza na rzecz odrodzenia szkoły polskiej w Podbrodziu) oraz Piotra Jurgielewicza, aktywisty z Niemieża.
Pięknym gestem było też odznaczenie nauczycieli-seniorów. Im dyplomy i nagrody wraz z Józefem Kwiatkowskim wręczał prezes Fundacji "Pomoc Polakom na Wschodzie" Janusz Skolimowski. Pan prezes w towarzystwie wiceprezes pani Ewy Ziółkowskiej uhonorował również medalami Fundacji "Meritus Patriae" prezesa "Macierzy Szkolnej" Józefa Kwiatkowskiego, wiceprezes Krystynę Dzierżyńską, a także prezesa ZPL Michała Mackiewicza za opiekę nad polskim szkolnictwem społecznym na Litwie.
Z okazji jubileuszu Stowarzyszenia wyróżnienia zostały przyznane również wszystkim prezesom kół "Macierzy Szkolnej". 
Jubileuszową uroczystość uświetnił występ zespołu pieśni i tańca "Wilenka" ze Szkoły Średniej im. Wł. Syrokomli w Wilnie. Modlitwa wraz z dzieleniem się opłatkiem oraz składaniem sobie życzeń wieńczyły oficjalną część spotkania pedagogów i ich przyjaciół.

komentarze (brak komentarzy)

dodaj komentarz

W ostatnim numerze

W numerze 12/2021

NARODZIŁ SIĘ NAM ZBAWICIEL


ŻEGNAJ, "MAGAZYNIE"!

  • Inżynier-romantyk
  • Wiersze Henryka Mażula

POLITYKA

  • Na bieżąco

2022 – ROKIEM WANDY RUTKIEWICZ

  • Życie jak wspinaczka

LITERATURA

  • Pisarstwo Alwidy A. Bajor

NA FALI WSPOMNIEŃ

  • OKOP: działalność
  • Duszpasterze ratowali Żydów

XVII TOM "KRESOWEJ ATLANTYDY"

  • Twierdze, co Polski strzegły

WŚRÓD POLONII ŚWIATA

  • 150-lecie polskiego osadnictwa w Nowej Zelandii

RODAKÓW LOS NIEZŁOMNY

  • Styczyńscy. Spod Wilna na Syberię

MĄDROŚĆ LUDZKA SIĘ KŁANIA

  • O obowiązku

Nasza księgarnia

Pejzaż Wilna. Wędrówki fotografa w słowie i w obrazie
Wilno po polsku

przeglądaj wszystkie

prześlij swojeStare fotografie

Historia na mapie