Ernest Bryll
Przytul je
Przytul to dziecko – mówi – podając nam syna
Przytul, kiedy nie umiesz nawet się pomodlić
Dotknij tłuściutkich nóżek, spojrzyj w oczy modre
Bo niemowlęta najpierw modre oczka mają
Przytul serce do serca; Tam gdzie się zaczyna
Źródełko miłosierdzia. Słyszysz – oddychają
Listeczki płuc. No przytul Je. Czego się boisz?
Zmień mu pieluszki. Czemu życie twoje
Takie przeciwne tobie? Pomóż, posiedź nocą
Przy Dziecku gdy ma kolkę. Pobujaj kołyską
Prosi Maria. – Bądź blisko Dziecka. To jest wszystko
To zawsze się udaje. I trwaj przytulony
Bądź teraz silny, Tyś Dziecka obroną
Nawet gdy w życiu twoim wszystko zagubione
Przytul je…
U progu Świąt, co Noc cudną, Noc niezwykłą zwiastują, najszczerzej życzymy Wam, nasi drodzy Czytelnicy, byście nie błądzili w labiryntach życia, a zdążali przez nie, mimo trudnych czasów koronawirusowej pandemii, z godnie uniesioną głową. Niech pomocne w tym będzie Dzieciątko Boże, darząc każdego łaskami zdrowia, siły ducha i zawsze żywej nadziei. By natomiast zyskać pełnię pojednania, posłużmy się radą poety: przytulmy Je do własnego serca – "tam, gdzie się zaczyna źródełko miłosierdzia"…
Redakcja "Magazynu Wileńskiego"
komentarze (brak komentarzy)
W ostatnim numerze
NARODZIŁ SIĘ NAM ZBAWICIEL
ŻEGNAJ, "MAGAZYNIE"!
POLITYKA
2022 – ROKIEM WANDY RUTKIEWICZ
LITERATURA
NA FALI WSPOMNIEŃ
XVII TOM "KRESOWEJ ATLANTYDY"
WŚRÓD POLONII ŚWIATA
RODAKÓW LOS NIEZŁOMNY
MĄDROŚĆ LUDZKA SIĘ KŁANIA
prześlij swojeStare fotografie
Wiadomości (wp.pl)