Rok św. Józefa

drukuj
s. Anna Mroczek, 18.01.2021

8 grudnia 2020 roku papież Franciszek ogłosił specjalny "Rok św. Józefa" z okazji 150. rocznicy ustanowienia Opiekuna Jezusa Patronem Kościoła powszechnego.

"Ukochany ojciec, ojciec czułości, w posłuszeństwie i w gościnności; ojciec twórczej odwagi, robotnik, zawsze w cieniu" – tymi słowy papież w czuły i poruszający sposób opisuje św. Józefa. Czyni to w Liście apostolskim "Patris corde – Ojcowskim sercem", opublikowanym z okazji 150. rocznicy ogłoszenia Oblubieńca Maryi patronem Kościoła katolickiego. To właśnie błogosławiony Pius IX, dekretem Quemadmodum Deus, podpisanym 8 grudnia 1870 roku, obdarzył tym tytułem świętego Józefa. Dla uczczenia tej rocznicy papież ogłosił specjalny "Rok", poświęcony Opiekunowi Jezusa.

Franciszek zaznaczył, że św. Józef konkretnie wyraził swoje przybrane ojcostwo, "czyniąc ze swego życia ofiarę z siebie w miłości oddanej służbie Mesjaszowi". W Nim "Jezus widział czułość Boga", czułość, która "pozwala przyjąć naszą słabość", ponieważ "to właśnie pomimo naszej słabości i poprzez nią" realizuje się większość Bożych planów. Józef jest również ojcem w posłuszeństwie Bogu: ratuje Maryję i Jezusa oraz uczy swojego przybranego Syna "wypełniania woli Ojca". Wezwany przez Boga do służby misji Jezusa, "współuczestniczy w wielkiej tajemnicy Odkupienia i jest prawdziwie sługą zbawienia". 
Jednocześnie Józef jest "ojcem w przyjmowaniu", ponieważ "przyjmuje Maryję bez uprzednich warunków", co jest ważnym gestem także dzisiaj – stwierdza Franciszek – "w tym świecie, w którym widoczna jest przemoc psychiczna, słowna i fizyczna wobec kobiet". Ale Oblubieniec Maryi jest również tym, który ufając Panu, przyjmuje w swoim życiu nawet niezrozumiane przez siebie wydarzenia, pozostawiając na boku swoje dociekania i godząc się z własną historią. 
Poprzez św. Józefa, Bóg jakby powtarzał nam: "Nie lękajcie się!", ponieważ "wiara nadaje sens każdemu szczęśliwemu lub smutnemu wydarzeniu" i uświadamia nam, że "Bóg może sprawić, iż pośród skał zaczną kiełkować kwiaty". Józef nigdy "nie szuka dróg na skróty", ale staje wobec rzeczywistości "z otwartymi oczami, biorąc za nią osobistą odpowiedzialność".
List "Patris courde" podkreśla również "twórczą odwagę" św. Józefa. Ujawnia się ona szczególnie w trudnościach i wydobywa czasami z człowieka niespodziewane możliwości. "Cieśla z Nazaretu – wyjaśnia papież – potrafi przekształcić problem w szansę, pokładając zawsze ufność w Opatrzności". Każdy potrzebujący, biedny, cierpiący, umierający, obcy, uwięziony, chory, jest "dzieckiem", nad którym czuwa św. Józef. Od niego należy uczyć się "kochania Kościoła i ubogich". "Konieczne jest zrozumienie – pisze Franciszek – znaczenia pracy, która daje godność" oraz "staje się uczestnictwem w samym dziele zbawienia", a także "okazją do rozwoju" dla siebie i swojej rodziny.
Papież, inspirując się dziełem "Cień Ojca", polskiego pisarza Jana Dobraczyńskiego, opisuje ojcostwo Józefa w relacji do Jezusa jako "cień Ojca Niebieskiego na ziemi". "Nikt nie rodzi się ojcem, ale nim się staje", stwierdza papież, ponieważ "podejmuje się troskę o dziecko", biorąc na siebie odpowiedzialność za jego życie. Niestety, we współczesnym społeczeństwie "dzieci często wydają się osierocone przez ojców", ojców zdolnych "wprowadzić dziecko w doświadczenie życia", bez zatrzymywania go albo traktowania jako "własności", ale czyniąc je "zdolnym do wyborów, do wolności i do odejścia". 
W tym sensie Józef ma przydomek "przeczystszy", który jest "przeciwieństwem posiadania": w rzeczywistości "umiał kochać w sposób niezwykle wolny", "usuwał się", aby postawić w centrum życia nie siebie samego, ale Jezusa i Maryję. Jego szczęście wynikało z "daru z siebie". Prawdziwym ojcem jest ten, kto "wyrzeka się pokusy życia życiem swoich dzieci" i szanuje ich wolność, ponieważ przeżywane w pełni ojcostwo czyni samego ojca "nieużytecznym", kiedy "dziecko staje się autonomiczne i samodzielnie podąża ścieżkami życia".
Zakończony modlitwą do św. Józefa list "Patris courde" ukazuje również trwający od ponad czterdziestu lat zwyczaj Franciszka, codziennego odmawiania modlitwy do Oblubieńca Maryi "zaczerpniętej z dziewiętnastowiecznej francuskiej książeczki do nabożeństwa Zgromadzenia Zakonnic Jezusa i Maryi". Jest to modlitwa, "wyrażająca pobożność i zaufanie" do św. Józefa, ale także stawiająca "pewne wyzwanie" – wyjaśnia papież, ponieważ kończy się słowami: "Niech nie mówią, że wzywałem cię na próżno, pokaż mi, że twoja dobroć jest tak wielka jak twoja moc".
Publikacji listu apostolskiego "Patris Conde" towarzyszy Dekret Penitencjarii Apostolskiej, łączący ogłoszony przez papieża "Rok św. Józefa" z darem specjalnych odpustów. Szczególne wskazania dotyczą dni tradycyjnie poświęconych pamięci Oblubieńca Maryi, takich jak 19 marca i 1 maja, oraz osób chorych i starszych "w aktualnym kontekście zagrożenia zdrowia".
Św. Bernard z Sieny pisał w XV wieku: "Nie ulega wątpliwości, że Chrystus wynagradza św. Józefa teraz nawet więcej, kiedy jest on w niebie, aniżeli był on na ziemi. Nasz Pan, który w życiu ziemskim miał Józefa jako swego ojca, z pewnością nie odmówi mu niczego, o co prosi on w niebie".
Bardzo wielu wiernych ma doświadczenie szczególnej skuteczności pomocy św. Józefa. Ten jest bowiem patronem poszukujących pracy, mieszkania… I bardzo szybko pomaga tym, kto tej pomocy potrzebuje. Dlaczego? Może właśnie dlatego, że jest człowiekiem milczenia, a przez to świetnie słyszy, o co jest proszony.
 

komentarze (brak komentarzy)

dodaj komentarz

W ostatnim numerze

W numerze 12/2021

NARODZIŁ SIĘ NAM ZBAWICIEL


ŻEGNAJ, "MAGAZYNIE"!

  • Inżynier-romantyk
  • Wiersze Henryka Mażula

POLITYKA

  • Na bieżąco

2022 – ROKIEM WANDY RUTKIEWICZ

  • Życie jak wspinaczka

LITERATURA

  • Pisarstwo Alwidy A. Bajor

NA FALI WSPOMNIEŃ

  • OKOP: działalność
  • Duszpasterze ratowali Żydów

XVII TOM "KRESOWEJ ATLANTYDY"

  • Twierdze, co Polski strzegły

WŚRÓD POLONII ŚWIATA

  • 150-lecie polskiego osadnictwa w Nowej Zelandii

RODAKÓW LOS NIEZŁOMNY

  • Styczyńscy. Spod Wilna na Syberię

MĄDROŚĆ LUDZKA SIĘ KŁANIA

  • O obowiązku

Nasza księgarnia

Pejzaż Wilna. Wędrówki fotografa w słowie i w obrazie
Stanisław Moniuszko w Wilnie

przeglądaj wszystkie

prześlij swojeStare fotografie

Historia na mapie