Św. Józef – męski typ

drukuj
s. Anna Mroczek, 25.03.2017
Georges de La Tour, „Święty Józef cieśla”, Luwr

Od pierwszego grzechu wszyscy, nie wyłączając Stwórcy, szukają "Adama". Boskie wołanie: "Gdzie jesteś?" zwielokrotnia kobieca płeć. Dziś, gdy ideologia genderyzacji czyni szczególne spustoszenie w sferze ludzkiej tożsamości, rozpaczliwy ton wołania zdaje się jeszcze przybierać na sile. Chroniąc się przed zatratą, szukamy wzorców.

"Pan Bóg zawołał na mężczyznę i zapytał go:
Gdzie jesteś? 
On odpowiedział: Usłyszałem Twój głos 
w ogrodzie, przestraszyłem się, bo jestem nagi,
i ukryłem się".                                                           
Rdz 3, 9-10

"Przestraszyłem się i ukryłem" – to postawy, które są absolutnie przeciwne boskiemu planowi na męskość. Niestety, wraz z grzechem pierworodnym głęboko utkwiły w "zarodku męskiego świata". Zmaga się z nimi każdy kandydat na mężczyznę w myśl Bena Kinchlowa "Płeć męska to kwestia urodzenia… Bycie mężczyzną to kwestia wyboru"… 

Nie chcę rozpisywać się o męskim zagubieniu, bo inni znacznie więcej mieliby w tym temacie do powiedzenia, jednak w jakimś stopniu wszystkich ono dotyka boleśnie. Natomiast o tym, jak wielki jest to problem, mówią nam chociażby liczne formy poszukiwania tudzież odzyskiwania męskiej tożsamości. W tych poszukiwaniach wielu, niestety, brnie w ślepą uliczkę… Toteż pozwolę sobie dzisiejszemu męskiemu światu przedstawić zaiste męski typ – Świętego Józefa. 
Św. Józef, jak każdy mężczyzna, rozglądał się za towarzyszką życia, a gdy ją znalazł, chciał się ożenić zgodnie z zasadami religii i obyczajowości, w których się wychował. Gdy zmierzył się z problemem, którego nie mógł ogarnąć rozumem – jego wybranka spodziewała się dziecka, bez jego udziału – przestraszył się i postanowił uciec. 
Gdy powziął tę myśl, oto anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: "Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki, albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus" (Mt 1, 20-21a). 
Na szczęście św. Józef był w dobrej relacji z Bogiem, potrafił Go usłyszeć i co nie mniej ważne, posłuchać! "Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie" (Mt 1,24). Tu jest ten mistrzowski gest męskości Józefa: usłuchawszy Boga, potrafił przekroczyć nie tylko literę żydowskiego prawa, które zezwalało mu wydać Maryję na ukamienowanie, ale nawet zapewnił Jej bezpieczeństwo! W przedchrześcijańskiej kulturze wziąć kobietę w obronę było zaiste genialnym gestem! 
Nawet jeśli nocą miał się ewakuować w nieznany świat, czynił to spokojnie, a to dzięki temu, że spełniał wolę nie swoją, lecz Boga. Józef użył całej swej męskiej fantazji miłości, by także w tych ekstremalnych warunkach otoczyć ochroną swoją Żonę i zapewnić Jej oraz Dziecięciu poczucie bezpieczeństwa. W relacji ze Stwórcą czerpał wewnętrzną siłę, pokój serca, pewność działania. Jeśli w dzisiejszych społeczeństwach brakuje tych wartości, to powinniśmy zapytać: jak wygląda nasz kontakt z Bogiem? 
Św. Józef, dbający o dobre relacje z Bogiem, potrafił wprowadzić przybranego Syna w ziemskie relacje. To on, jak mężczyźnie przystało, nadał Mu imię. Był nie tylko dobrym opiekunem dla Jezusa, lecz również dobrym wychowawcą. Wziął go od Maryi do swego stolarskiego warsztatu, by Jezus nie był "maminsynkiem". Tam uczył go męskiej tożsamości, jaką jest udoskonalanie świata poprzez solidną pracę. 
Ewangelia wspomina, że "Jego ojciec i Matka dziwili się temu, co o Nim mówiono" (Łk 2, 33). Józef już tak wiele wiedział o tym niezwykłym Dziecięciu, ale wraz z Jego wzrostem rosło jego zdumienie tajemnicą Jezusa. Wpierw, zanim apostołowie wyrażali swe zdumienie: "kim właściwie On jest?" (Mk 4,41), myśl ta zagnieździła się w umyśle Józefa. On też po trwodze szukania zaginionego dziecka, doświadczył ojcowskiej satysfakcji: odnalazł chłopca w świątyni. Został przekonany, że dla Dziecka, któremu się poświęcił, najważniejsze są sprawy Ojca w Niebie. Wtedy musiał zrozumieć, że jego misja "bycia cieniem Ojca" została spełniona. 
Tradycja mówi, że niedługo potem zmarł w bliskości Jezusa i Maryi. Pozostała mu wieczna satysfakcja, wszak uczestniczył w wychowaniu Tego, który stał się Jedynym Pośrednikiem między człowiekiem a Niebiańskim Ojcem. Mijają wieki, a echo ówcześnie wołających do Jezusa ludzi: "Wszyscy Cię szukają (w znaczeniu – potrzebują)" (Mk 1,36), nic nie traci na aktualności. O towarzystwo Józefa, którego żadne słowo nie zostało zapisane, zabiegają różne stany: kapłani, dziewice, sieroty, itd. Jest opiekunem całego Kościoła! Papież Franciszek zlecił, by imię Józefa było obowiązkowo wymieniane podczas każdej Mszy świętej! Kościół ustanowił go patronem umierających, bo kto by nie chciał mieć takiego Niebiańskiego Towarzystwa przy śmierci? Z pewnością św. Józef pomoże również wszystkim ambitnym męskiej płci, którzy jak św. Józef chcą po cichu pełnić w społeczeństwie męską powinność. 

 

Modlitwa do św. Józefa

Święty Józefie, którego sam Duch Święty przez Ewangelistę nazwał "mężem sprawiedliwym", proszę Cię, pomóż mi każdego dnia z nowym zachwytem odkrywać bezcenny dar męskości, którym Bóg obdarzył mnie w chwili stworzenia. Ty jesteś zawsze aktualnym wzorem mężczyzny – cichego i zdecydowanego w działaniu, opiekuńczego i odważnego, otwartego na Boże natchnienia i wiernego wyznawanym wartościom i przyjętym obowiązkom. Uproś mi łaskę ciągłego dorastania do godności mężczyzny, do pełni męskości i pełni człowieczeństwa, którą nam Bóg objawił w swoim Synu.

komentarze (brak komentarzy)

dodaj komentarz

W ostatnim numerze

W numerze 12/2021

NARODZIŁ SIĘ NAM ZBAWICIEL


ŻEGNAJ, "MAGAZYNIE"!

  • Inżynier-romantyk
  • Wiersze Henryka Mażula

POLITYKA

  • Na bieżąco

2022 – ROKIEM WANDY RUTKIEWICZ

  • Życie jak wspinaczka

LITERATURA

  • Pisarstwo Alwidy A. Bajor

NA FALI WSPOMNIEŃ

  • OKOP: działalność
  • Duszpasterze ratowali Żydów

XVII TOM "KRESOWEJ ATLANTYDY"

  • Twierdze, co Polski strzegły

WŚRÓD POLONII ŚWIATA

  • 150-lecie polskiego osadnictwa w Nowej Zelandii

RODAKÓW LOS NIEZŁOMNY

  • Styczyńscy. Spod Wilna na Syberię

MĄDROŚĆ LUDZKA SIĘ KŁANIA

  • O obowiązku

Nasza księgarnia

Stanisław Moniuszko w Wilnie
Wilno po polsku

przeglądaj wszystkie

prześlij swojeStare fotografie

Historia na mapie

Wiadomości (wp.pl)

"Robię się nieznośnie sentymentalny". Tusk dodał zdjęcie

"Sporo lat przeżyłem, problemów do rozwiązania jak zawsze cała masa, ale kiedy z nieba spada pierwszy śnieg, wracam myślą do dzieciństwa" - przekazał Donald Tusk w piątkowym wpisie na Instagramie, do którego dodał też swoje zdjęcie na tle zimowego krajobrazu. Jak dodał, "robi się wtedy nieznośnie sentymentalny".

Polacy szczerze o polityce UE. Białystok podzielony ws. migrantów

- Sądzę, że to bardzo dobrze. Ukrainie trzeba pomagać, mam nadzieję, że to się skończy. Tak samo migrantom, trzeba im pomagać, aby też mogli pozostać u siebie - mówiła nasza rozmówczyni, gdy zapytaliśmy ją, co sądzi o środkach przeznaczonych dla Polski na projekty realizowane w ramach polityki spójności Unii Europejskiej. Polityka spójności UE to strategia, której celem jest zmniejszanie różnic w poziomie rozwoju społeczno-gospodarczego między innymi krajami Wspólnoty. Koncentruje się na wspieraniu mniej zamożnych regionów i poprawie jakości życia mieszkańców, m.in. poprzez inwestycje w infrastrukturę, innowacje, ochronę środowiska, rynek pracy i edukację. Część pieniędzy zostanie wydana jednak na pomoc Ukrainie czy migrantom, o co zapytał mieszkańców Białegostoku reporter WP Marek Gorczak. Wśród przechodniów pojawiły się również krytyczne głosy w tej sprawie. - Według mnie to nie jest dobrze. Są jakieś ważniejsze rzeczy, ochrona zdrowia chociażby. Mam starszego tatę i trudno mi o opiekę pielęgniarską, bo jest tylko jedna pielęgniarką na całą dzielnicę. - Z tymi migrantami to mam wątpliwości. Po prostu się ich boję, zajadę gdzieś i ja nie wiem kogo spotkam - przyznali mieszkańcy Białegostoku. Obejrzyj całą sondę z Białegostoku, by poznać inne opinie Polaków. Materiał powstał we współpracy z Parlamentem Europejskim.

Trzaskowski ostrzega PKOl. Domaga się zmian

Prezydent Warszawy wezwał Polski Komitet Olimpijski do usunięcia nieprawidłowości. Chodzi m.in. o warunki zatrudnienia prezesa i członków zarządu PKOl.